Okręgowa Rada Adwokacka
w Bydgoszczy.
/ w przygotowaniu - skany pism zostaną uzupełnione /
1. Skarga do ORA - lipiec 2014
Skarga do Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy, w przedmiocie rażących naruszeń prawa po stronie adw. Macieja Chmury. Podkreślenia wymaga fakt, iż skarga nigdy nie została przekazana do Rzecznika Dyscyplinarnego ORA w Bydgoszczy - zgodnie z przepisami prawa.
Adw. Chmura odwlekał zgłoszenie sprawy stalkingu w 2011 roku, co zostało zrobione dopiero w 2015 roku, w sytuacji zwiększającej się agresji.

2. Odpowiedź z ORA - wrzesień 2014
1. Po upływie niespełna 3 miesięcy od momentu złożenia skargi, Wicedziekan adw. Zdzisław Bełza odmawia przeprowadzenia postępowania w stosunku do swojego kolegi, jak i przekazania skargi do rzecznika dyscyplinarnego, zgodnie z przepisami prawa.
2. Nie wiadomo również jakie czynności wyjaśniające zostały przeprowadzone, bowiem nie wszczęto postępowania. Nie powiadomiono Skarżącej o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego w celu wyjaśnienia sprawy, nie poinformowano o podjęciu jakiejkolwiek czynności, a końcowo nie umożliwiono zapoznania się z aktami sprawy. Trudno również zgodzić się z wicedziekanem, iż chociażby porzucenie sprawy w trakcie jej prowadzenia, a wcześniej liczne błędy oraz brak jakichkolwiek informacji o podejmowanych czynnościach przez adwokata jest zgodne z przepisami etyki. Choć najwyraźniej jest to standard pracy prawników w Bydgoszczy, popierany przez władze okręgowej rady adwokackiej. Dalej wskazać należy, iż błędy adwokata oraz porzucenie sprawy doprowadziły do znacznych konsekwencji i spowodowały konieczność wynajęcia kolejnych pełnomocników.
3. Nie wiadomo również dlaczego orzeczenia Sądów Dyscyplinarnych Adwokatury w Polsce oraz Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury w Warszawie zawierają postanowienia dotyczące naruszeń spraw finansowych przez adwokatów i braku rozliczenia się z klientami, a w samym kodeksie etyki adwokackiej (chociażby art. 50) umieszczono regulacje dotyczące rozliczeń finansowych, skoro według Wicedziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy nie mogą być przedmiotem skarg.

3. Wnioski do o ORA możliwość zapoznania się z aktami sprawy - listopad 2014 - marzec 2015
1. Po wielu wnioskach dotyczących umożliwienia zapoznania się z aktami sprawy, po upływie kolejnych kilku miesięcy, w lutym umożliwiono zapoznanie się z aktami sprawy w siedzibie Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy, w tym z rzekomą odpowiedzią adwokata. Nie pozwolono stronie postępowania - Skarżącej - zrobić kopii, zdjęcia, notatki z wyjaśnienia adw. Macieja Chmury, które jest niezwykle lakoniczne, pełne sprzeczności i kłamstw, w szczególności co do liczby udzielonych pełnomocnictw oraz ich treści. Możliwość zapoznania się z aktami sprawy jest podstawowym prawem przysługującym Stronie postępowania.
Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy adw. Justyna Mazur wyzbyła się przestrzegania norm prawa, zasad etyki i wartości norm moralnych, by z premedytacją i za wszelką cenę ukryć błędy swoich kolegów, a o czym stanowi zamieszczone poniżej pismo sygnowane podpisem adw. Mazur i przebieg całego postępowania dyscyplinarnego. Dla adw. Justyny Mazur przepisy prawa (w tym ustawa o adwokaturze, uchwały i regulaminy) nie mają dużego znaczenia, a w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Bydgoszczy rządzi "kolesiostwo". Adw. Justyna Mazur postępuje wbrew treści ślubowania, które niegdyś składała:
„Ślubuję uroczyście w swej pracy adwokata przyczyniać się ze wszystkich sił do ochrony praw i wolności obywatelskich oraz umacniania porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, obowiązki swe wypełniać gorliwie, sumiennie i zgodnie z przepisami prawa, zachować tajemnicę zawodową, a w postępowaniu swoim kierować się zasadami godności, uczciwości, słuszności i sprawiedliwości społecznej.”
Godność i przyzwoitość są niemal niewidoczne w postępowaniu kobiety, którą targają słabości o kluczowym znaczeniu dla funkcjonowania rady, a która to nie potrafiła stanąć na wysokości powierzonego jej urzędu i który to urząd zamieniła w swój prywatny folwark, odstępując w sposób rażący od wizerunku adwokatury kształtowanego przez stulecia. Etyka prawnicza stała się tylko zbiorem pisanych na papierze zasad, które adw. Justyna Mazur zdeptała w swojej codziennej praktyce. Wizerunek adwokatury, która to miała stać na straży praworządności, tożsamości narodowej, wartości moralnych upadł, a wszystko to w obronie swojego "kumpla".
Postępowanie adw. Mazur pozostaje w sprzeczności z procedurami działania w sprawach dyscyplinarnych oraz jest kontrastem w stosunku do wypowiedzi prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej w sprawie obstrukcji procesowej, jak i jest w sprzeczności z orzecznictwem sądów dyscyplinarnych i przepisami prawa. Postępowanie adw. Justyny Mazur charakterystyczne jest dla okręgowych rad adwokackich mieszczących się w małych miastach Polski, gdzie czyny jawnej ochrony i celowej obrony kolegi mają pozostać anonimowe. W Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie zachowanie adw. Mazur byłoby niedopuszczalne, a postępowania dyscyplinarne w stosunku do adwokatów prowadzone są zgodnie z przepisami prawa, o czym świadczą zapadłe orzeczenia. Zachowanie adw. Justyny Mazur jest odzwierciedleniem źle pojmowanej solidarności zawodowej, co powoduje że rynek usług prawniczych pozostaje na wątpliwym poziomie, a potencjalni klienci są traktowani przez adwokatów w Bydgoszczy z pogardą, którym należy okazać swoją wyższość i niechęć, bowiem ze strony samorządu adwokackiego, któremu przewodniczy adw. Mazur nie grożą im żadne kary.
Pismem z 2019 roku (którego treść znajduje się w pkt 10) Skarżąca zwróciła się do Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie wnosząc o wyjaśnienie postępowania adw. Mazur. W odpowiedzi Naczelna Rada Adwokacka przesłała skargę do Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy w celu udzielenia wyjaśnień. Jak się okazało adw. Justyna Mazur nie ma odwagi by odpowiedzi udzielić, a przynajmniej w ustawowym terminie. Odpowiedzi brak, co tylko potwierdza fakt, jak bierna kobieta opowiadająca się po stronie oprawców miała przewodniczyć i kierować przez lata Okręgową Radą Adwokacką w Bydgoszczy.
2. Po wysłaniu pisemnego wezwania do wydania kopii wyjaśnień adwokata uzasadnionego m.in. ważnym interesem strony, jak i celami procesowymi, w marcu 2015 roku adw. Justyna Mazur odmawia wydania. Jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami postępowania, bowiem Strona może zrobić kopie akt sprawy. Akta spraw dyscyplinarnych nie są żadnymi, tajnymi dokumentami wewnętrznymi, skrywanymi w skarbcu, do których strona postępowania nie ma dostępu. Jak widać Mazur za wszelką cenę chroni Chmurę, w myśl solidarności zawodowej, a wbrew obowiązującym przepisom prawa i zasadom etyki.

4. Kolejna skarga do ORA - maj 2015
Kolejne zawiadomienie dotyczące postępowania adwokata, tym razem adresowane bezpośrednio do rzecznika dyscyplinarnego. Z uwagi na fakt, iż władze Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy nie wiedzą, że skargi na czynności pełnomocników rozpatruje specjalnie do tego powołany urząd Rzecznika Dyscyplinarnego Adwokatury, który to posiada również swoich zastępców wybieranych na określone w przepisach prawa kadencje. Urząd rzecznika dyscyplinarnego uregulowany jest również w przepisach prawa, o czym dziekan Justyna Mazur najwyraźniej nie wie.

5. Odpowiedź z ORA - listopad 2015.
1. Rzecznik dyscyplinarny adwokat Sławomir Maciejewski odmawia podjęcia czynności. Napisanie odpowiedzi zajęło aż 6 miesięcy. Natomiast wysłanie postanowienia zajęło kolejne 2 miesiące - pismo z listopada 2015 roku Maciejewski wysłał w styczniu 2016 roku.
Razem 8 miesięcy.
2. Oczywistym jest, że adw. Maciejewski celowo dąży do przedawnienia karalności w stosunku do swojego kolegi, co jest bardzo popularną instytucją w Bydgoszczy. Kolejne przykłady dotyczące przedawnienia karalności, a opisywane w regionalnych mediach znajdują się w dziale: Akta Bydgoszcz. Czy tego uczą podczas studiów prawniczych na UMK w Toruniu, szczególnie biorąc pod uwagę postępowanie w sprawie dziekana wydziału prawa UMK w Toruniu podejrzewanego o plagiat?
3. Ponadto, wskazać należy, iż do zarzutów przedstawionych w zawiadomieniu z maja 2015 roku adw. Sławomir Maciejewski wykorzystał wyjaśnienie, tzn. kilka lakonicznych zdań bez związku i odpowiedzi na podniesione w skardze zarzuty z sierpnia 2014 roku.
Z postanowienia Maciejewskiego można się dowiedzieć również o umowach zlecenia, tyle tylko że nie podpisanych ze mną. Zagadką pozostaje też przytoczony stan faktyczny dotyczący mojej prywatnej sprawy, a nie sprawy dyscyplinarnej adw. Chmury. Rzecznik Dyscyplinarny ORA w Bydgoszczy najwyraźniej nie tylko nie zna przepisów postępowania, ale również nie wie czego dotyczy urząd rzecznika dyscyplinarnego.


6. Odwołanie - styczeń 2016.

7. Pierwsze posiedzenie sądu - kwiecień 2016.
1. Po upływie kolejnych niespełna 3 miesięcy zawiadomiono Skarżącą o posiedzeniu Sądu Dyscyplinarnego w przedmiocie rozpatrzenia odwołania dotyczącego odmowy podjęcia czynności przez rzecznika dyscyplinarnego.
2. W kwietniu podczas posiedzenia sądu dyscyplinarnego koleżanki pana Chmury nie wiedziały co zrobić, ponieważ zjawiłam się w siedzibie ORA w Bydgoszczy. Absolwentki UMK w Toruniu nie wiedziały także, iż posiedzenia kończą się wydaniem postanowienia w przedmiocie rozpatrywanego odwołania. Z powyższych powodów po otwarciu posiedzenia, od razu je zakończyły nie wydając żadnego komunikatu, poza informacją o zakończeniu, a właściwie koniecznością opuszczenia sali oraz nie wydając żadnej decyzji i postanowienia w przedmiocie odwołania.
Stan niewiedzy w ORA w Bydgoszczy trwał aż 5 miesięcy. Po 5 miesiącach narad wyznaczono kolejny termin posiedzenia przypadający na koniec października 2016 roku.
3. Tym samym termin oczekiwania na posiedzenie sądu dyscyplinarnego w przedmiocie rozpatrzenia odwołania, w jedynej sprawie dyscyplinarnej, która toczyła się w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Bydgoszczy to prawie 10 miesięcy.

7. Drugie posiedzenie sądu - październik 2016.
Sąd Dyscyplinarny w zmienionym składzie uwzględnia moje stanowisko i oddala stanowisko rzecznika dyscyplinarnego - adw. Maciejewskiego. Po upływie 2 lat i 3 miesięcy od dnia złożenia skargi (tj. lipiec 2014 roku). Tyle czasu zajęło wydanie postanowienia w sprawie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Tym samym wcześniejsze decyzje wicedziekana oraz rzecznika dyscyplinarnego ORA w Bydgoszczy były błędne.

Minęły 2 lata i 3 miesiące przewlekłości.
8. Wezwanie - styczeń 2017.
Wezwanie na złożenie zeznań w charakterze świadka. Terminy oczywiście odległe.
9. Przedawnienie karalności - czerwiec 2017.
Po upływie kolejnych 9 miesięcy, koleżanka pana Chmury adw. Natalia Tucholska informuje, iż doszło do przedawnienia karalności przewinienia dyscyplinarnego i nie będzie prowadzić postępowania dyscyplinarnego przeciwko adwokatowi.

10. Stanowisko Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej w przedmiocie jawnej obstrukcji procesowej - 2019 rok.
Stanowisko prezesa NRA w Warszawie, w sprawie obstrukcji procesowej dostępne jest w dziale: Wizerunek Adwokatury, jakże odmienne od postępowania przeprowadzonego w Bydgoszczy. Odpowiedź na poniższe pismo zostanie zamieszczona w serwisie.