
Lurkerem (z ang. lurk – czaić się, przyczaić się, obserwować, lurking – dręczący, przyczajony) nazywamy osobę, która obserwuje, śledzi internetowe dyskusje, przygląda się opisywanym wydarzeniom jednak nie bierze czynnego udziału w dyskusjach, nie komentuje, nie pisze postów.
Jest to zatem bierny uczestnik hejtingu, ktoś kto śledzi hejterskie treści i to właśnie te treści przyciągają go przed ekran komputera. Osoba taka nie chce się w żaden sposób afiszować.
Jak działa lurker? Zjawisko Schadenfreude.
Lurker cieszy się z porażki drugiej osoby, a w sytuacji, kiedy osoba ta osiąga sukces – odczuwa zawiść. Zawiść jest jednym z motywów hejtu i może być także powodem uporczywego nękania. W psychologii zjawisko to określa się jako Schadenfreude, z niemieckiego „złośliwa radość”. Jest to błogość czerpania przyjemności, będąc świadkiem cudzego nieszczęścia, cierpienia bądź niepowodzenia.
Zjawisko to występuje globalnie, niezależnie od nacji, jest też głęboko zakorzenione w polskiej kulturze. Przykładem jest chociażby odwołanie się do wielowiekowej tradycji, w której jeden sąsiad życzy drugiemu, żeby stała mu się jakaś przykrość, krzywda i czerpie z tego swoistą satysfakcję. Ta satysfakcja jest rodzajem pozytywnej emocji, pojawiającej się w sytuacji, w której samemu nie można czegoś osiągnąć i ten brak dotyczy też innych osób. Wówczas ból wynikający z braku własnych osiągnięć, z braku osiągnięcia zamierzonego celu staje się mniejszy poprzez cierpienie innych.
Z czego wynika popularność Schadenfreude?
Na tym zjawisku bazuje kariera współczesnej plotki. Miliony ludzi na całym świecie codziennie wertuje plotkarskie magazyny, odwiedza internetowe portale plotkarskie, czytając o tym, jakaż to wpadka, przykrość przydarzyła się konkretnej gwieździe. Problemy celebrytów, ich niepowodzenia, porażki stają się źródłem pozytywnych emocji, które pojawiają się w lurkerze, jednocześnie zmniejszając jego cierpienie wynikające z faktu, iż jego życie nie jest tak udane i pełne sukcesów jak życie obserwowanej gwiazdy.
W przypadku lurkera dochodzi jeszcze jeden element – otóż czerpie on satysfakcję z czyjegoś niepowodzenia, jednak sam nie chce być tym, kto będzie rozpowszechniał informację o tym niepowodzeniu. Sam nie chce być hejterem, dlatego powierza tę rolę innym, a sobie pozostawia wyłącznie satysfakcję z konsumpcji hejterskich treści. Dzieje się tak między innymi dlatego, że w jego obrazie samego siebie nie ma miejsca na podejmowanie negatywnych działań. Bierze pod uwagę potencjalne konsekwencje hejtingu i boi się jak to wpłynie na jego wizerunek lub też uznaje, że takie działania są zbyt negatywne jak na jego poczucie wrażliwości. Jednak już samo konsumowanie efektów hejterskich działań mieści się w granicach jego własnej tolerancji. Jest to bardzo wygodna sytuacja, bowiem to ktoś inny robi za niego „brudną robotę”, pozostawiając mu korzystanie z samych jej efektów, co powoduje usunięcie negatywnych emocji po stronie lurkera i pełni funkcję emocjonalnego katalizatora.
Przykładem jest sytuacja, gdzie lurker narzeka na niskie dochody i swoją sytuację materialną, w związku z tym czuje duży dyskomfort wynikający z faktu, iż nie stać go na wiele luksusowych dóbr. Następnie czyta w gazecie, iż pewien celebryta rozwodzi się (lub stracił duży kontrakt, nie otrzymuje propozycji współpracy, nowych ról, biznes, który prowadził upadł i pozostawił długi etc.) i na skutek tego straci część swojego majątku, zostanie mu odebrane drogie mieszkanie, wartościowy samochód itd. i nie będzie go już stać na wystawne życie. Sam ten fakt obniża negatywne napięcie u lurkera, w którym pojawia się rodzaj cichej satysfakcji z sytuacji celebryty. Pojawia się wewnętrzny głos, który mówi: „A widzisz? Teraz zobaczysz, jak to jest, kiedy cię na coś nie stać!” I ta właśnie satysfakcja ma działanie regulujące – obniża dyskomfort lurkera wynikający z sytuacji, w której się znajduje. W tym działaniu pojawia się rodzaj pozytywnej emocji wynikający z obniżenia poziomu negatywnych emocji skumulowanych w lurkerze, po „skonsumowaniu” informacji, że innej osobie przydarzyło się coś złego. Nie jest to rodzaj pozytywnych emocji wynikający z faktu pozytywnej zmiany w życiu lurekra.

Zjawisko Schadenfreude w życiu codziennym.
Granica pomiędzy światem wirtualnym a rzeczywistym, z którego nie można się już wylogować dawno uległa zatarciu. Opisane zjawisko lurkingu w sieci przeniosło się na życie w rzeczywistości i dotyka coraz to więcej osób niezwiązanych z mediami.
Przykłady z naszego realnego, codziennego życia można mnożyć, np. lurker został źle obsłużony w restauracji, na co nie zareagował, po powrocie do domu czyta negatywne oceny, opinie innych osób o tym lokalu i odczuwa satysfakcję wynikającą z faktu, że ktoś wykonał za niego „brudną robotę”.
Dalej, wyobraźmy sobie specjalistę w jakiejś dziedzinie, który ma słabe osiągnięcia zawodowe, a więc z satysfakcją odbiera negatywne treści generowane o swoich konkurentach. Jednocześnie ten sam specjalista nie chce uchodzić, za kogoś kto karmi się takimi treściami, bo wówczas jego wizerunek mógłby ucierpieć. Konsumowanie hejterskich treści kompensuje mu własny poziom negatywnych emocji związanych z niską samooceną, pozycją zawodową, frustracją. Kolejnym przykładem jest chociażby negatywna reakcja na awans kolegi z pracy, gdzie lurker będzie czerpał przyjemność z negatywnego postrzegania tego kolegi przez inne osoby i będzie przysłuchiwał się z satysfakcją hejterskim treścią produkowanym przez współpracowników. W przypadku zwolnienia pracownika, będzie on odczuwał radość z jego nieszczęścia, czyli właśnie Schadenfreude.
Emocja negatywna usuwana jest w efekcie pojawienia się cierpienia, porażki u osoby, która posiada coś, do czego aspiruje lub czego pragnie lurker. Czyjeś cierpienie zwalnia lurkera z przeżywania własnego. On już nie musi cierpieć, bo za niego zrobił to ktoś inny. Dokonała się sprawiedliwość w odczuciu lurkera, jego cierpienie zostało przeniesione na inny obiekt, który teraz cierpi za niego. Pojawia się ulga, gdyż samo cierpienie zostało skanalizowane.
Lurking - niemy hejting.
Z jednej strony zjawisko lurkingu nie rodzi, żadnych konsekwencji prawnych, postawa lurkera jest reaktywna, a nie proaktywna oraz nie rodzi żadnych konsekwencji w relacjach z innymi. Zgodnie z definicją „przyczajenia”, lurker jest konsumentem hejterskich treści w ukryciu, a więc nie istnieje żadne zagrożenie wynikające z tego, że ktoś mógłby posądzić go o negatywne emocje. Pozwala mu to zachować właściwy wizerunek samego siebie pomimo frustracji, która staje się jego udziałem na skutek określonej życiowej sytuacji.
Więcej informacji dotyczących uporczywego nękania znajduje się na stalking.org.pl
Zapraszam.